W latach pięćdziesiątych do „Kani” należało ponad 300 osób. Niestety niektóre sekcje, z różnych względów rozpadły się, m.in. kolarska i tenisa stołowego, a w ich miejsce próbowano tworzyć nowe. W latach sześć dziesiątych wybitnie polepszyła się baza do uprawiania sportu. 22 lipca 1961 roku oddano do użytku większość urządzeń sportowych na nowym obiekcie w Gostyniu, w tym płytę boiska piłkarskiego. Wiosną 1962 roku piłkarska drużyna po 11 latach uporczywych zmagań wywalczyła awans do klasy „A”. Trenerem był wówczas Stanisław Szymański. W tamtym okresie w „Kani” zaczęły się rodzić piłkarskie talenty. Szkoleniowcy okręgu poznańskiego dostrzegli duży talentu u Czesława Wojciechowskiego i Kazimierza Marciniaka. W 1963 roku Wojciechowski został powołany do młodzieżowej reprezentacji województwa poznańskiego, a Marciniak do reprezentacji juniorów.
W 1972 roku drużyna seniorów wywalczyła awans do klasy okręgowej. Rok jubileuszu 50-lecia Klubu przyniósł sporo sukcesów. Seniorzy walczyli o fotel lidera, a trampkarze „Kani” zajęli trzecie miejsce w ogólnopolskich mistrzostwach młodzików. Drużyna seniorów w 1976 roku sprawiła dużą na skalę krajową niespodziankę, kwalifikując się do 1/16 finału Pucharu Polski. Przeciwnikiem „Kani” był tej rundzie rozgrywek był zespół pierwszoligowego Zagłębia Sosnowiec, w której występowało kilku czołowych piłkarzy z Polski. Pojedynek zgromadził na gostyńskim stadionie nadkomplet widzów. Piłkarze „Kani” prowadzeni wówczas przez Jerzego Bajera ulegli gościom 0:6.
Zespół z Gostynia pod wodzą Jana Wabińskiego w sezonie 1982/83 zajęli pierwsze miejsce w klasie okręgowej i zasłużenie awansowali do III ligi. Niestety, po rocznym pobycie w III lidze, mimo olbrzymiego wysiłku piłkarzy i trenerów zespół „Kani” zmuszeny był opuścić szeregi tej klasy rozgrywkowej. W kolejnych latach gry na szczeblu klasy okręgowej i po zajęciu czołowej lokaty w 1987 roku udało się awansować do klasy międzyokręgowej. W tej lidze drużyna z Gostynia przebywała do 1992 roku. W tym okresie swój piłkarski talent w klubie rozwinął m.in. Andrzej Juskowiak.
W 1992 roku drużyna seniorów „Kani” musiała opuścić klasę międzyokręgową i walczyła o punkty w klasie okręgowej, gdzie zdecydowanie prowadziła. Zespół prowadził wtedy Czesław Wojciechowski, a sukcesy odnosili też młodzi piłkarze trenowani przez: Jerzego Bajera, Andrzeja Rogalę i Leszka Krzyżostaniaka. Latem 1995 roku udało się ponownie awansować do III ligi. Dobrze zapowiadającym się piłkarzem był w tym czasie Rafał Naskręt, który został powołany do kadry reprezentacji Polski U-17. Niestety, piłkarze „Kani” nie utrzymali się w III lidze. Dwa lata później, po sezonie 1997/98 drużyna seniorów opuściła szeregi klasy międzyokręgowej, zajmując 14. miejsce i w nowym sezonie 1998/99 zagrała w klasie okręgowej. Po dwóch awansach z rzędu, w sierpniu 2000 roku Kania Gostyń zainaugurowała sezon 2000/01 w IV lidze. Sezon ten był udany dla zawodników Jerzego Radojewskiego. Kania awansowała do finału Pucharu Polski na szczeblu OZPN Leszno. Klub z Gostynia sezon 2002/03 po kiepskim starcie zakończył na czwartym miejscu z 69. punktami na koncie. Wiosną zespół walczył o trzecią ligę. Utrzymywał się w czołówce, ale na dwie kolejki przed końcem kampanii stracił szansę na awans. W tym samym sezonie Kania Gostyń doszła do finału Pucharu Polski OZPN Leszno. Zagrała w nim z trzecioligową Obrą Kościan, w którym przegrała 1:2.
Po nieudanym sezonie 2003/04 nastąpiła zmiana trenera w drużynie „Łagrom Kani” Gostyń. Jerzego Radojewskiego zastąpił Jurij Szatałow. Bezpośrednią przyczyną zmiany na stanowisku szkoleniowca była porażka w finale Mistrzostw Powiatu Gostyńskiego z Koroną Piaski 0:1. Nowy trener zadebiutował już trzy dni później w meczu ligowym z Olimpią Koło (4:0). Od początku zespół Jurija Szatałowa nadawał ton rozgrywkom, kończąc sezon z dziesięciopunktową przewagą nad drugą w tabeli, Jarotą Jarocin. Na przekór problemom organizacyjno-finansowych bardzo dobrze w rozgrywkach radzili sobie piłkarze. „Kania” zdobyła w 2005 roku Puchar Polski OZPN Leszno, pokonując w finale Obrę Kościan 3:1. Zespół z Gostynia wygrał grupę południową IV ligi i czekała na baraże z Nielbą Wągrowiec. Baraże o trzecią ligę zostały rozegrane 15 czerwca w Gostyniu, a rewanż cztery dni później w Wągrowcu. W pierwszym meczu Kania wygrała 2:0 po bramkach Bartosza Krajki i Krzysztofa Gościniaka. W rewanżu Nielba odrobiła straty i potrzebna była dogrywka, która nie przyniosła rozstrzygnięcia. O awansie decydowały rzuty karne. Zawodnicy Kani nie mylili się z jedenastu metrów.
Sezon 2005/06 w III lidze rozpoczęli od remisu 2:2 z Turem Turek. W tle rywalizacji sportowej toczyły się sprawy organizacyjno-finansowe. Sytuacja klubu stawała się coraz trudniejsza. 28 listopada 2005 roku rezygnację z funkcji prezesa złożył Marek Cebulski. Zastąpił go wybrany 15 grudnia na Walnym Zgromadzeniu Andrzej Kaliszan. Przez zimę nie uległa poprawie sytuacja Kani Gostyń. Zespół w rundę rewanżową wchodził z długami. O tym, jak w trudnej sytuacji znalazł się klub, niech świadczy fakt, że klub z Gostynia miał kilkudniowy zakaz transferowy nałożony przez związek. Sportowo Kania była na odmiennym biegunie. 3 czerwca 2006 roku przeszedł do historii gostyńskiego klubu. Po wygranej z rezerwami Lecha Poznań 3:0 Kania wywalczyła awans do II ligi. Odbyło się to przy wypełnionym do ostatniego miejsca stadionie w Gostyniu. Bramki na wagę awansu zdobyli Marcin Wojciechowski, Dariusz Wojciechowski i Zbigniew Witkowski. Po awansie i odejściu z klubu Jurija Szatałowa do Jagielloni Białystok trwały poszukiwania nowego trenera. Kania rozpoczęła przygotowania do sezonu 2006/07, niestety brak odpowiedniego stadionu i budżetu, który zabezpieczyłby normalne funkcjonowanie zespołu na poziomie drugiej ligi spowodował, że 11 lipca klub poinformował, że nie przystąpi do gry na poziomie II ligi. Kania Gostyń w sezonie 2006/07 znów zagrała w III lidze, a trenerem został Janusz Kubot. Mimo kłopotów finansowych drużyna z Gostynia zakończyła rundę jesienną na drugim miejscu ze stratą jednego punktu do lidera. W przerwie między rozgrywkami Kania znalazła się w bardzo trudnej sytuacji. Podczas przerwy zimowej doszło do wielu zmian kadrowych. Kanię opuścił m.in. Tomasz Nowak, który za 62,5 tysiąca złotych przeszedł do Kolportera Korony Kielce. Od początku rundy wiosennej nie wiodło się drużynie Kani w lidze, którzy z każdą kolejką plasowali się coraz niżej w tabeli. Po bardzo trudnej wiośnie zespół z Gostynia utrzymała się w III lidze. W ostatnim meczu przed własną publicznością Kania Gostyń przegrała 1:5 Redą-Meridą Trzebiatów. W lipcu została podjęta decyzja o tym, że Kania nie przystąpi do sezonu 2007/08. Przez dwa sezony piłki seniorskiej w Gostyniu nie było.
Po dwóch latach przerwy w 2009 roku została podjęta decyzja o powrocie seniorskiej piłki do miasta. Ligę seniorzy przywitali z przytupem. Kania Gostyń awans do A-Klasy zapewniła sobie na dwie kolejki przed końcem wygraną 7:0 nad Promieniem Sarbinowo. Klub z Gostynia przez lata słynął ze skolenia na wysokim poziomie. Dobrą pracę szkoleniową zauważył Lech Poznań, który 5 lutego 2010 podpisał umowę z UKS Kania Gostyń o współpracy w w zakresie procesu szkolenia zawodników grup młodzieżowych.
W sezonie 2010/11 drużynę prowadził Zbigniew Kordus i z miejsca stał się faworytem do awansu. Niestety, gostyńska Kania zakończyła kampanię na trzecim miejscu. W następnym roku awans do klasy okręgowej zespół prowadzony przez Zbigniewa Kordusa zapewnił sobie na dwie kolejki przed końcem rozgrywek. Po wywalczonym w bardzo dobrym stylu awansie, w kolejnych rozgrywkach Kania miała apetyt na mistrzostwo klasy okręgowej. W 2013 roku gostyński klub obchodził 90-lecie i to dodawało jeszcze większej motywacji w walce o awans. Drużyna z Racotu była poza zasięgiem. W bezpośrednim starciu Kania przegrała z PKS-em Racot, czym zaprzepaściła szansę na bezpośredni awans do IV ligi. O wejście do czwartej ligi zespół z Gostynia walczył z Wartą Krzymów i Pogonią Nowe Skalmierzyce, niestety już pierwszy mecz i porażka z Wartą rozwiały marzenia o awansie.
W następnym sezonie pod wodzą Krzysztofa Michalskiego Kania Gostyń wywalczyła upragniony awans do IV ligi. Przygoda w czwartej lidze nie trwała zbyt długo. Po jednym sezonie seniorzy spadli klasy okręgowej. W sezonie 2015/16 Kanię prowadził Jędrzej Kędziora. Zespół dotarł do finału Pucharu Polski na szczeblu okręgowym, w którym uległ Rydzyniakowi Rydzynie 1:2. Kania tytuł mistrza klasy okręgowej zapewnił sobie na sześć kolejek przed końcem sezonu, wygrywając ligę z przewagą 25 punktów. W drugim sezonie na poziomie IV ligi i po reorganizacji ligi Kania zajęła 13. miejsce i spadła do niższej klasy rozgrywkowej. Od sezonu 2019/20 seniorską drużynę prowadzi aktualny trener, Grzegorz Wosiak. W kampanii 2020/21 gostyńska Kania otarła się o awans do IV ligi, przegrywając w finale baraży po rzutach karnych z Polonią Kępno.
„Niebiesko – Biali” spędzili cztery sezony w III lidze: 1983/1984, 1995/1996, 2005/2006, 2006/2007. Ten najlepszy, jak wspomnieliśmy miał miejsce podczas rozgrywek 2005/2006. Kania wygrała wtedy rozgrywki III ligi grupy drugiej z bilansem 58 punktów, 17 wygranych, 7 remisów i 6 porażek (bilans bramkowy 46:23). Uzyskała jeden punkt przewagi nad Unią Janikowo. Jednak w związku z rezygnacją z promocji do II ligi Kania Gostyń pozostała w III lidze, zaś do II ligi awansował wicemistrz – wspomniana Unia Janikowo.
W Pucharze Polski Kania najdalej dotarła do 1/16 finału w sezonie 1976/1977 (przegrana z I-ligowym Zagłębiem Sosnowiec).
Kania Gostyń może poszczycić się najlepszą akademią piłkarską w regionie, która na przestrzeni lat wychowała wspaniałych piłkarzy na zawodowym poziomie. W przeszłości dla Kani grali m.in.: