MKS Kania Gostyń

Wosiak: Chciałbym, żeby to młodość była naszym atutem

Już za trzy dni seniorska drużyna Kani Gostyń pod wodzą trenera Grzegorza Wosiaka rozpocznie sezon 2023/24. W pierwszej kolejce zmagań w rozgrywkach RedBox V ligi “Niebiesko-Biali” zmierzą się przed własną publicznością w derbach powiatu gostyńskiego z Dąbroczanką Pępowo. Początek meczu w sobotę 12 sierpnia o godzinie 17:00.

Beniaminek z Pępowa przyjedzie do Gostynia na mecz o stawkę z gostyńską Kanią po raz pierwszy od 13 września 2014 roku. Wówczas Dąbroczanka odniosła zwycięstwo 2:0. Zanim zabrzmi pierwszy gwizdek spotkania na Stadionie OSiR-u w Gostyniu, dowiemy się w jakim nastroju przed startem sezonu jest trener Kani, Grzegorz Wosiak.

Już za kilka dni czeka nas pierwsze starcie w nowym sezonie, gdzie o ligowe punkty powalczymy u siebie z Dąbroczanką Pępowo. Jak zespół czuje się przed startem sezonu? 

– Myślę, że każdy z zawodników już wyczekuje pierwszego meczu. Mecze sparingowe to nie te emocje, co ligowe. Chciałbym, aby do meczu nie wydarzyło się nic ze zdrowiem naszych zawodników i na spotkanie z Dąbroczanką podejść w optymalnym na dziś zestawieniu.

Co będzie priorytetem w nadchodzących rozgrywkach? 

– Jak wiemy w zespole zaszły duże zmiany i priorytetem będzie jak najlepsze wprowadzenie nowych zawodników do pierwszej drużyny. Praca nad podniesieniem ich indywidualnych umiejętnościach, które potem mają wpływ na funkcjonowanie w zespole.

Na czym skupiał się Pan podczas przygotowań do sezonu, co było głównym priorytetem w trakcie okresu przygotowawczego? 

– Letni okres przygotowawczy jest bardzo krótki, więc trudno wykonać większą pracę. Skoncentrowałem się nad zaakcentowaniem poprawy cech motorycznych zawodników oraz taktyką indywidualną i zespołową.

Co jest najmocniejszą stroną aktualnego zespołu Kani? 

– Start zbliżającego się sezonu jest dla mnie wielką niewiadomą. Zmiany zaszły w każdej formacji. Mecze sparingowe pokazały nam, gdzie mamy największe deficyty, a co w miarę dobrze funkcjonuje. Chciałbym, żeby to młodość zawodników była naszym atutem. Zawodnicy, którzy niespodziewanie szybko otrzymali szansę na grę mieli w sobie tyle ambicji, aby w każdym spotkaniu dać z siebie 100%. Chcę, aby udowodnili, że potrafią wykorzystać otrzymaną szansę.

Echa zmian kadrowych były słyszane jeszcze w trakcie poprzedniego sezonu. Z klubem w lecie pożegnało się 13 zawodników. Jędrzej Wosiak odszedł do IV-ligowej Polonii 1912 Leszno. Na tym samym szczeblu rozgrywek w barwach Korony Piaski w ubiegły weekend przeciwko Obrze Kościan wystąpili Radosław Wachowski oraz Błażej Danielczak. Angaż w IV lidze otrzymał również Wojciech Kłakulak, który zamienił Gostyń na Pobiedziska i miejscową drużynę Huraganu. Do naszego ligowego rywala, Krobianki Krobia przeszli: Dawid Jędryczka, Mateusz Stróżyński, Artur Kamieniarz, Bartosz Paris, Błażej Kołodziejczak. Po czterech sezonach gry w Kani z klubem pożegnał się również Jakub Krzyżostaniak, który dołączył do beniaminka V ligi grupy 2, Avii Kamionki. Kacper Wojciechowski oraz Łukasz Humerski od przyszłego sezonu reprezentować będą barwy A-Klasowego, Piasta Belęcin. Wojciech Goszczyński z powodu poważnej kontuzji – zerwania więzadeł krzyżowych musi się liczyć z dłuższym rozbratem z piłką. Mateusz Mucha oraz Hubert Łapawa to dwaj gracze, którzy w ostatnich latach stanowili o sile zespołu Kani, jednak z uwagi na poważny uraz i względy osobiste zdecydowali się na zawieszenie butów na kołku jeszcze w trakcie rundy wiosennej poprzedniej kampanii.

Stara mądrość ludowa powiada, że “co cię nie zabije to cię wzmocni”. Tak to można zinterpretować, myśląc o drużynie Kani Gostyń. W pierwszych dniach letniego okresu przygotowawczego ogłosiliśmy dwa transfery. Byli zawodnicy Korony Piaski, Narcyz Gendera i Robert Kręgielczak zdecydowali się przywdziać ponownie biało-niebieskie barwy Kani. Do seniorskiej drużyny zostali włączeni zawodnicy juniora starszego, m.in. Alan Jankowiak, Igor Ćwikliński, Dawid Kostuj, Marcin Golniewicz, czy Kacper Maćkowiak. Jednakże przed startem rozgrywek ogłosimy kolejne transfery, mające na celu wzmocnienie drużyny w rozgrywkach V ligi.

Podopieczni Grzegorza Wosiaka w ramach przygotowań do sezonu rozegrali pięć sparingów. Pierwszy mecz towarzyski z Piastem Kobylnica zakończył się porażką Kani, 1:3. Kilka dni później w wyjazdowym spotkaniu z Polonią 1912 Leszno padł remis 1:1. W następnym sparingu ulegliśmy 1:3 GKS-owi Dopiewo. W poprzednim tygodniu zanotowaliśmy dwa okazałe zwycięstwa. Najpierw na wyjeździe z PKS-em Racot 4:2, a w sobotnie przedpołudnie z Piastem Poniec 8:1. 

fot. Weronika Skrzypczak