MKS Kania Gostyń

Kania zdemolowała drużynę z Koźmina

Kania Gostyń nie dała żadnych szans rywalom z Koźmina Wielkopolskiego, wygrywając aż 11:0! Cztery razy do siatki trafił Jędrzej Wosiak, po dwa trafenia zanotował Dawid Jędryczka oraz Bartosz Mikołajczak, na liście strzelców znaleźli się również Wojciech Kłakulak, Mateusz Snuszka i Radosław Wachowski.

Po pięciu ligowych remisach z rzędu piłkarze Kani prowadzeni przez trenera Grzegorza Wosiaka w niedzielne popołudnie pojechali do Koźmina Wielkopolskiego. Drużyna Białego Orła w tym sezonie RedBox V ligi walczy o utrzymanie i z pewnością liczyła na urwanie punktów “Niebiesko-Białym”.

Kanonada na stadionie w Koźminie Wielkopolskim zaczęła się już w czwartej minucie. Pierwszego gola dla Kani strzelił Wojciech Kłakulak. Zaledwie kilka minut później, a dokładnie w 12. minucie ekipa gości podwyższyła prowadzenia. Do siatki trafił Mateusz Snuszka, dla którego był to drugi gol w trakcie trwającej ligowej kampanii.

Kania nie zdejmowała nogi z gazu. W 21. i 28. minucie padły kolejne dwie bramki. Jędrzej Wosiak jeszcze w trakcie pierwszej połowy popisał się świetną skutecznością i potwierdził to bramką na 3:0 i 4:0. Po szybkim dublecie Wosiaka na listę strzelców dopisał się w 32. minucie kapitan drużyny z Gostynia, Radosław Wachowski. Do szatni Kania schodziła z pięciobramkową zaliczką.

Podopieczni Grzegorza Wosiaka sprawiali wrażenie prawdziwego oprawcy i kontynuowali strzelaninę w drugiej połowie. Ponownie dwukrotnie do bramki trafiał Jędrzej Wosiak, odpowiednio w 49. i 62. minucie. Wprowadzony w 56. minucie z ławki rezerwowych Dawid Jędryczka również upolował sobie za cel biały prostokąt. Zaledwie 10 minut po wejściu na boisko mógł świętować swojego pierwszego gola w tym spotkaniu. W podobnym tonie można mówić o Bartoszu Mikołajczaku, który trzy minuty po wejściu na murawę strzelił gola na 9:0.

Jeszcze przed ostatnim gwizdkiem arbitra do siatki kierowali piłkę ponownie Dawid Jędryczka oraz Bartosz Mikołajczak. Obaj piłkarze kończyli mecz z dwupakiem, a spotkanie wynikiem 11:0 na korzyść Kani Gostyń.

Trener Grzegorz Wosiak po meczu mogł być zadowolony z gry swojego zespołu.

– Mecz bez historii. Od początku nasza przewaga nie podlegała dyskusji. Szybko strzelone bramki ustawiły mecz. Gospodarze tylko parę razy stworzyli sobie sytuacje pod naszą bramka i wynikało to tylko z naszego rozluźnienia.

Zwycięstwo nad Białym Orłem Koźmin Wlkp. pozwoliło przesunąć się Kani w tabeli RedBox V ligi na szóste miejsce. Następny mecz drużyna z Gostynia zagra na wyjeździe z Astrą Krotoszyn, w niedzielę 21 maja o 15:00.

Biały Orzeł Koźmin Wlkp. 0:11 Kania Gostyń
0:1 – Wojciech Kłakulak 4′
0:2 – Mateusz Snuszka 12′
0:3 – Jędrzej Wosiak 21′
0:4 – Jędrzej Wosiak 28′
0:5 – Radosław Wachowski 32′
0:6 – Jędrzej Wosiak 49′
0:7 – Jedrzej Wosiak 62′
0:8 – Dawid Jędryczka 66′
0:9 – Bartosz Mikołajczak 69′
0:10 – Dawid Jędryczka 86′
0:11 – Bartosz Mikołajczak 90+2′

Skład Kani: Krzyżostaniak J. – Jankowski (67′ Rychlik), Jagodziński (67′ Wojciechowski), Krzyżostaniak D., Snuszka – Korytny (56′ Jędryczka), Wachowski, Danielczak (75′ Jaraczewski) – Kłakulak, Wosiak, Smektała (63′ Mikołajczak)